Koszykarze na fali

Nie zwalniają tempa nasi koszykarze. Krótka ławka, gdyż zaledwie siedmioosobowy skład, ale drakońskie zdrowie i niesamowita motywacja, to cechy charakterystyczne dla reprezentacji ZSIŚ w tym sezonie.

 

Dwa mecze po 40 minut każdy, w zaledwie 5 minutowej przerwie, to wyczyn, którego nawet zawodowcy nie są w stanie udźwignąć. Nasi Uczniowie to jednak twardziele i z obu potyczek wyszli obronną ręką. Najpierw pokonali ILO 47-35. Później musieli złamać dużo większy opór gospodarzy z XLO. Zmęczenie dawało się odczuć z każdą upływającą minutą. Zbudowana przewaga z początku meczu topniała z każdą chwilą. Zaczęliśmy pudłować, na domiar złego chory Dawid Wodzyński musiał zejść z parkietu. „Dziesiątka” poczuła krew i w ostatnich sekundach regulaminowego czasu doprowadzili do dogrywki. Słaniający się już na nogach „Inżynierowie” znaleźli jeszcze w sobie na tyle ambicji, aby ostatecznie zatrzymać rozpędzonych gospodarzy i wygrać 58-56. Dzięki tym dwóm zwycięstwom umocniliśmy się na czwartej pozycji w tabeli. Tuż po feriach spotkanie z IIILO, a potem pierwsza 6 rozegra część finałową i powalczy o medale.